XVII. Henrykowskie Spotkania Kulturalne oraz VII. Europejskie Dni Dziedzictwa

XVII Henrykowskie Spotkania Kulturalne

VII. Europejskie Dni Dziedzictwa

XVII Henrykowskie Spotkanie Kulturalne odbyło się 16 września 2017 r. w sali koncertowo-konferencyjnej (Kamiennej) Zespołu Pałacowo-Parkowego z folwarkiem w Siemczynie po 3-miesięcznej, tzw. wakacyjno-urlopowej, przerwie. Na spotkanie przybyło ok. 120 uczestników. Chodząc wśród gości i rozmawiając z nimi, bądź przysłuchując się ich rozmowom, odniosłem wrażenie, że ta trzymiesięczna przerwa sprawiła, iż wszyscy z wielką radością zagościli ponownie w gościnnych progach Pałacu Siemczno. Słyszałem głosy mówiące, że „…to fajnie znowu tutaj być i uczestniczyć w wielowymiarowej uczcie duchowej.” Jaką zatem ucztę przygotowało nam tym razem Henrykowskie Stowarzyszenie w Siemczynie wraz z przyjaciółmi ze Złocieńca i okolic? Tematem wiodącym tego popołudnia i wieczoru były zagadnienia związane z migracją. Jakże nam bliskie wątki. Jednak tym razem nie było mowy o tym co dzieje się współcześnie i budzi wiele kontrowersji, zresztą jak zawsze, gdy mowa o przesiedleniach. Prelegenci, i wystawy prezentowane tego dnia, skupili się głównie na migracji Polaków w latach 40-tych XX wieku. Spotkanie otworzyli Prezes i Wiceprezes Henrykowskiego Stowarzyszenia w Siemczynie, Panowie Zdzisław i Bogdan Andziakowie, przedstawiając licznie zgromadzonej publiczności zaproszonych prelegentó oraz towarzyszące im wystawy. Pierwsza wystąpiłą Pani Katarzyna Lisiecka, pracownik Archiwum Państwowego w Koszalinie Oddział w Szczecinku. Zaprezentowała ona temat pt. „Szli na zachód osadnicy.” Temat niezwykle bliski sercu wielu przybyłych, gdyż to właśnie oni, ich rodzice, a niekiedy dziadkowie byli owymi osadnikami, którzy stali się nowymi mieszkańcami Ziem Pomorza Zachodniego i Pojezierza Drawskiego. To właśnie oni budowali od podstaw naszą Małą Ojczyznę, w której żyjemy i rozwijamy się. To właaśnie oni tworzyli tożsamość dziedzictwa kulturowego i historycznego przeniesionego z tzw. „kresów” z miejscem, gdzie przyło im żyć. W końcu to właśnie im zawdzięczamy to, że tu jesteśmy i miejsce to stało się naszą Małą Ojczyzną, z której jesteśmy tak dumni. Prelekcję, czy raczej prezentację, wzbogaciła wystawa IPN Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej IPN w Szczecinie, pt.: „W poszukiwaniu nowego domu. Migracje ludności na Pomorzu Zachodnim w latach 1945-1950.” Kolejnym występującym był ks. Wiesław Hnatejko CR proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Złocieńcu prezentujący niezwykłą historię obrazu Matki Bożej Opiekunki Rodzin, który intronizowany został 25 marca 2011 r. w złocienieckiej parafii. Obraz, który znajdował się w Felsztynie, miejscowości położonej na dawnych terenach Rzeczpospolitej Polskiej, aż do przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX w., kiedy to potajemnie został stamtąd wywieziony, w specjalnie do tego celu skonstruowanej walizce, i ulokowany w małym, drewnianym kościółku we Wrocance skąd powędrował w 2010 r. do Złocieńca zatrzymując się tylko na chwilę w Krakowie, gdzie został poddany konserwacji. Kolejną prelegentką była Pani Ewa Kilian, nauczycielka historii w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. gen. Władysława Andersa w Złocieńcu. Zaprezentowała ona, i tu rzecz godna szczególnej uwagi, wraz z niezwykle zaangażowaną w temat młodzieżą realizację działania edukacyjnego, pt.: „Czy wiesz skąd pochodzisz?” Prezentacja była swoistym kolażem wielu form przekazu, a więc były to wystąpienia werbalne, prezentacje multimedialne i wystawa pt. „Dom utracony… Dom zyskany… Kresowe korzenie.” Niezwykle wciągająca formuła i jeszcze bardziej ciekawy temat wrz z zaangażowaniem, pełnym ekspresji, młodzieży, która niezmiernie rzadko interesuje się takimi zagadnieniami, sprawiły, że odbiór publiczności był bardzo ciepły, sympatyczny, a momentami wręcz entuzjastyczny. Ostatnią występującą była Pani Lucyna Jabłońska, wicedyrektor Szkoły Podstawowej w Drawsku Pomorskim. Poruszyła ona temat bardzo ważny i często kontrowersyjny, a zatytułowany: „Kresy. Korzenie polskiej kultury.” Temat trudny, lecz dzięki wrodzonej subtelności i empatii p. Lucyny, zaprezentowany w sposób łatwo przyswajalny. Nie ma też wątpliwości, że przyczyniło się do tego to, że cała prezentacja, zresztą bogato ilustrowana, oparta była o historię rodziny p. Lucyny Jabłońskiej i jej własne przeżycia i doświadczenia. Niewątpliwie poruszone tematy oraz formy ich przedstawienia natchnęły wielu uczestników spotkania do głębszego zaciekawienia się historią i korzeniami swoich rodzin. W Siemczynie, jak zawsze są jakieś niespodzianki, tak było i tym razem. Otóż Sołtys Michał Olejniczak wraz z młodzieżą i mieszkańcami wśi, ubrani w stroje z okresu budowy pałacu w Siemczynie czyli XVIII w. przy dźwiękach gitarowej muzyki, ze śpiewem i tańcem wprowadzili wieniec dożynkowy, który prezentowany miał być na Ogólnopolskich Dożynka Prezydenckich w Spale. Wydawałoby się, że było już dużo, bo było, ale nie… otóż Panie postanowiły dać nam wszystkim coś więcej. Coś bardziej namacalnego i interaktywnego. Otóż całość wydarzenia zamknęła się, choć raczej rzekłbym rozpoczęła, biesiadą kresową, gdzie przy wspólnym śpiewaniu, degustacji kresowych potraw było mnóstwo czasu i możliwości do dyskusji, dzielenia się swoimi odczuciami, doświadczeniami i historiami. Tak też się stało. Była to oczywista uczta zarówno dla ciała, jak i ducha, która zaangażowała wszystkich przybyłych gości. A poniżej kilka ilustracji z tego niezwykłego i jakże ważnego dla nas wszystkich, Polaków, mieszkających na Pomorzu Zachodnim spotkania.


VI. Europejskie Dni Dziedzictwa i I. Zachodniopomorskie Dni Dziedzictwa

VI. Europejskie Dni Dziedzictwa oraz I. Zachodniopomorskie Dnie Dziedzictwa w Siemczynie

17 września 2016

Europejskie Dni Dziedzictwa to największy w Europie  projekt społeczny i edukacyjny,  najważniejsze święto zabytków kultury Starego Kontynentu. Ich idea narodziła się 3 października 1985 r. w Granadzie w Hiszpanii podczas II Konferencji Rady Europy, na której minister kultury Francji zaproponował zorganizowanie w całej Europie zainicjowanych we Francji w 1984 r. Dni Otwartych Zabytków. Wówczas to po raz pierwszy bezpłatnie udostępniono zwiedzającym obiekty, do których dostęp dotychczas był ograniczony. Inicjatywa cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, że w 1991 r. zainspirowała Radę Europy do ustanowienia Europejskich Dni Dziedzictwa.

Głównym celem Europejskich Dni Dziedzictwa jest promowanie regionalnego dziedzictwa kulturowego oraz przypominanie o wspólnych korzeniach kultury europejskiej. Imprezy skierowane są do bardzo szerokiej i różnorodnej grupy odbiorców, co nadaje im wymiar uniwersalny. Właśnie takie inicjatywy sprawiają, że idea EDD zyskuje nowych zwolenników, stając się tym samym najważniejszym wydarzeniem kulturalnym Starego Kontynentu.

Tegoroczne Europejskie Dni Dziedzictwa w Polsce odbywały się w naszym województwie pod hasłem Pamięć miejsc i ludzi.

W Siemczynie obchodziliśmy je już po raz szósty. Patronowali im:

̶ Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz,
̶ Przewodniczący Rady Miasta i Gminy Czaplinek Wacław Mierzejewski,

̶ Senator Sławomir Preiss z żoną.

Media reprezentowali Krzysztof Bednarek z „Głosu Pomorza” oraz Anna Rawska z Radia Koszalin.

Dużą część uczestników EDD stanowili członkowie czaplineckiego koła Polskiego Związku Emerytów Rencistów i Inwalidów z przewodniczącym Marianem Sujeckim. Ich grupowy przyjazd umożliwił właściciel firmy IRAS pan Ireneusz Gacki, który udostępnił darmowy autobus.

Tegoroczna edycja EDD w Siemczynie składała się z 2 części. W pierwszej odbyła się konferencja naukowo-dydaktyczna, której tematem było Starzenie się społeczeństwa – problemy i pożądane działania.

Konferencję otworzył Zdzisław Andziak Przewodniczący Henrykowskiego Stowarzyszenia w Siemczynie (było ono organizatorem Dni), który powitał zaproszonych gości.

Na wstępie Alina Karolewicz przestawiła zrealizowany w Czaplinku we wrześniu tego roku projekt edukacyjny, opracowany i przeprowadzony przez siebie i prof. Radosława Barka z Poznania pod nazwą Akademia Rysunku profesora Barka. Dzielnie ją przy tym wspomagali uczniowie czaplineckiego Gimnazjum, których prace zostały nagrodzone: Nadia Kozłowska, Aleksandra Pita, Julia Dul, Jagoda Zasławska, Jakub Harańczyk i Miłosz Krella. Ich prace wystawione w sali konferencyjnej mogli obejrzeć uczestnicy konferencji. W dalszej części Zeszytów prezentujemy sprawozdanie Aliny Karolewicz o realizacji tego wartościowego projektu.

Kolejno Wiesław Krzywicki przedstawił 2 prezentacje multimedialne korespondujące z tegorocznymi wiodącymi hasłami EDD. Pierwsza z nich nosiła tytuł POLSKIE LOSY. Trudna droga Jana Dębickiego do Polski i dotyczyła losów Polaków, którzy po odzyskaniu niepodległości przez Polskę w 1918 r. znaleźli się poza jej granicami, przeszli gehennę przymusowej kolektywizacji i Wielkiego Głodu na Ukrainie, antypolskie represje oraz dramatyczne wydarzenia II Wojny Światowej. Jednym z nich był Jan Dębicki, który po wojnie osiadł w naszej gminie i wniósł duży wkład w jej rozwój, a także założył liczną, wartościową rodzinę polską. W dalszej części Zeszytów znajdziecie Szanowni Czytelnicy tę historię napisaną własnoręcznie przez Jana Dębickiego.

Druga prezentacja pod hasłem Pamięć miejsc i ludzi nosiła tytuł Skąd nasz ród i dotyczyła losów Polaków z terenów zajętych w wyniku napaści na Polskę 17 września 1939 r. przez ZSRR. Zamieszkiwało je 13,2 mln ludności, w tym 5,3 mln Polaków, której nadano przymusowe obywatelstwo radzieckie.

Gdy pod koniec wojny okazało się, że te tereny pozostaną w granicach ZSRR, duża część Polaków w latach 1944-1947 (tzw. I repatriacja ludności polskiej) oraz w latach 1955-1957 (II repatriacja) wyjechała do Polski

 

Rok

Ogółem, w tym żołnierze

Z Litwy

Z Białorusi

Z Ukrainy

Z łagrów i zesłania

1944

117.212

117

1945

723.488

53.899

135.654

212

22.058

1946

644.437

123.443

136.419

511.877

226.140

1947

10.801

671

1.090

158.435

7.325

1955-1957

245.501

46.522

100.630

76.059

22.260

 

Zdecydowana większość repatriantów, a właściwie przesiedleńców oraz żołnierze powołani do Ludowego Wojska Polskiego z tamtych terenów osiedliła się na Ziemiach Odzyskanych, w tym w naszym powiecie i gminie. Część z nich trzymała poniemieckie gospodarstwa i dla wielu z nich był to znaczący postęp cywilizacyjny. Większość z tych pierwszych osadników już nie żyje lecz wiele rodzin wiedzie od nich swój ród. Oto kilka nazwisk pierwszych osadników w gminie Czaplinek z terenów obecnej Białorusi: Chrybowicz, Dzienis, Filipowicz, Jankowski, Jaśkiewicz, Jurewicz, Kapusta, Kościukiewicz, Kudzin, Łodziato, Makarewicz, Okulewicz, Orlicki, Pilniewicz, Putresza, Sienkiewicz, Stankiewicz, Suchoń, Tarmasewicz, Wodejko, Zając.

Przesiedleńcy zasiedlający Ziemie Odzyskane podnieśli je ze zniszczeń wojennych, a następnie pięknie rozwinęli, czego ewidentnym przykładem jest Czaplinek.

Także autor prezentacji wywodzi swój ród z terenów obecnej Białorusi – z Grodna, gdzie jego prapradziadek Piotr Batorowicz był majstrem tkackim w manufakturach Antoniego Tyzenhauza w podgrodzieńskich Wierciliszkach (z racji prawosławnego wyznania uznano by go dzisiaj za Białorusina). Jego syn był adwokatem w Grodnie i tam urodziły się jego dzieci, a w tym moja matka. Tam w barokowej farze (ufundowanej przez Stefana Batorego) moi rodzice brali ślub, a ich dzieci, w tym ja, były chrzczone. Tam wreszcie moja rodzina przeżyła piekło okupacji, niemieckie więzienie i cudem uniknęła rozstrzelania. Jednak, te odwiecznie polskie ziemie, zostały nam odebrane i rodzina Krzywickich w styczniu 1945 r. ewakuowała się do Białegostoku.

Kolejnym prelegentem był prof. dr hab. Andrzej Malinowski którego referat Biokulturowe uwarunkowania starości wzbudził żywe zainteresowanie słuchaczy (jak zawsze gdy on występuje). Mówił o ontogenezie, czyli przemianach anatomicznych i fizjologicznych, które w miarę starzenia się człowieka stają się inwolucją, czyli rozwojem wstecznym.

Cały ten proces można podzielić na umowne podokresy:

1 – przedstarczego 50-64 lata – spada siła, wytrzymałość, pojawia się siwizna czy łysienie;

2 – wczesna starość 65-74 lata – ustaje aktywność zawodowa, społeczna, pojawiają się patologie narządów, spada sprawność i aktywność fizyczna. Umowną granicą naturalnego trwania życia jest wiek 75 lat.

3 – Późna starość 75-84 lata. Spada zdolność samodzielnej egzystencji, konieczna staje się opieka, socjoterapia, rehabilitacja.

4 – Sędziwość, po 85 r. życia. Wymagana jest stała opieka geriatryczna. U podłoża procesów starzenia stoją różne czynniki, genetyczne, środowiskowe, tryb życia, nawyki żywieniowe, nałogi.

Wykład prof. A. Malinowskiego prezentujemy w dalszej części niniejszych Zeszytów.

W dalszej części konferencji prof. dr hab. Andrzej Jopkiewicz przedstawił referat Sprawność fizyczna ukierunkowana na zdrowie, który także prezentujemy w niniejszych Zeszytach. Za przesłanie tego wystąpienia można przyjąć słowa Wojciecha Oczki nadwornego lekarza królów polskich: Zygmunta Augusta, Stefana Batorego i Zygmunta III Wazy: „Ruch może zastąpić niemal każdy lek, ale żaden lek nie zastąpi ruchu.” Współczesne badania naukowe w pełni potwierdziły te dawno znana prawdę. Okazało się, że większy wysiłek fizyczny przedłuża życie. Wieloletnie badania wykazały, że ruch nie tylko poprawia stan układu krążenia, ale także obniża ciśnienie tętnicze, zapobiega cukrzycy, obniża poziom lipidów we krwi, poprawia nastrój. Potrzeba ruchu jest zakodowana w genach człowieka.

Wykład ten zakończył część teoretyczną konferencji. Przed częścią praktyczną dr Renata Orawiec i dr Stanisław Tuzinek przedstawili zebranym ABC treningu dla zdrowia. Zajęcia praktyczne odbyły się na błoniach pałacowych w 3 grupach prowadzonych przez dr Stanisława Nowaka, dr Renatę Orawiec i dr Stanisława Tuzinka. W grupach tych wykonywano:

– ćwiczenia wzmacniające i rozciągające mięśnie,

– ćwiczenia poprawiające równowagę ciała,

– ćwiczenia poprawiające postawę ciała.

Dr Rencie Orawiec dzielnie pomagały w prowadzeniu ćwiczeń 3 uczennice czaplineckiego gimnazjum, mieszkanki Siemczyna.

Mimo początkowych obaw, że mało będzie ćwiczących, okazało się, że prawie wszyscy uczestnicy konferencji wzięli w nich udział traktując ćwiczenia jako zdrową zabawę i praktyczny instruktaż do ćwiczeń domowych.

Po zakończeniu ćwiczeń ich uczestnicy wzmocnili nadwątlone siły serwowanymi przez organizatorów potrawami i napojami pod namiotem. Uczestniczący w konferencji członkowie zespołu „Marianki” z Marianem Sujeckim, grającym na akordeonie, zainicjowali śpiewanie piosenek biesiadnych i tegoroczne Europejskie Dni Dziedzictwa w Siemczynie zakończyły się w piękną tradycyjną polską biesiadę.

Tematyka starzenia się, przedłużenia aktywności ludzi starych i ich dobrostanu była już po raz drugi wiodącym zagadnieniem EDD w Siemczynie. Polska od wielu lat plasuje się w pierwszej trzydziestce krajów demograficznie starych na świecie. W 2014 roku było w Polsce ok. 7,3 mln osób w wieku poprodukcyjnym. Z prognoz demograficznych GUS wynika, że liczba osób w wieku emerytalnym zwiększy się do 9,6 mln w roku 2030. Polacy należą do najszybciej starzejących się społeczeństw UE.

Coraz bardziej istotne stają się relacje między poszczególnymi grupami wieku ekonomicznego ludności, co obrazuje współczynnik obciążenia demograficznego. Obecnie na 100 osób w wieku produkcyjnym przypada 30 osób w wieku nieprodukcyjnym, podczas gdy w 2000 r. było ich 24, a w 1990 r. 22. Prognozy demograficzne mówią, że w roku 2050 na 100 osób w wieku produkcyjnym będzie przypadały 52 osoby w wieku poprodukcyjnym.,

Przed starzeniem się nie ma ucieczki – ale mamy wpływ na to, jak ten proces będzie przebiegał. A może nawet uda się trochę go opóźnić… Jedno z fundamentalnych założeń chińskiej medycyny brzmi: „Człowiek, jako całość składa się z ciała, umysłu i ducha, jeśli te 3 elementy są ze sobą w równowadze czujemy się dobrze”.

Jestem przekonany, że takie konferencje jak tegoroczna, w czasie Europejskich Dni Dziedzictwa w Siemczynie, mają głęboki sens i powinny być kontynuowane i wzbogacane o nowe elementy jak Akademia Trzeciego Wieku czy też Akademia Sportowa Trzeciego Wieku.

Wyrazy podziękowania składam Henrykowskiemu Stowarzyszeniu w Siemczynie, Adamowi Andziakowi firma Pałac Siemczyno oraz Ireneuszowi Gackiemu właścicielowi firmy IRAS za organizację EDD 2014 oraz przewóz emerytów do Siemczyna.

Autor: Wiesław Krzywicki


V. Europejskie Dni Dziedzictwa

V Europejskie Dni Dziedzictwa w Siemczynie – 12 września 2015 roku

12 września po raz piąty obchodziliśmy w Zespole Pałacowo – Folwarcznym w Siemczynie Europejskie Dni Dziedzictwa, których mottem przewodnim było „Dziedzictwo utracone – dziedzictwo ocalone”.

Patronat nad nimi sprawowały:

– Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego,

– Urząd Wojewódzki w Szczecinie,

– Marszałek Olgierd Geblewicz,

– Wojewódzki Konserwator Zabytków w Szczecinie Ewa Stanecka,

– Starosta Powiatu Drawskiego Stanisław Kuczyński,

– Burmistrz Miasta i Gminy Czaplinek Adam Kośmider.

Dzień ten był bardzo bogaty w różnorodne wydarzenia, a zapoczątkowały go „Otwarte warsztaty plastyczne w pałacu przy kominku z kaflami delfijskimi”, które prowadził nauczyciel plastyki z czaplineckiego gimnazjum Dominik Bytnerowicz. Równolegle trwały „Otwarte warsztaty ceramiczne w Kuźni Ceramicznej – wyrób kafli kominkowych” prowadzone przez Krystynę Wenelską.W czasie warsztatówich uczestnicy mogli poznać tajniki starej sztuki kaflarskiej i wypróbować swoje twórcze możliwości.

O godzinie 10.30 przybyła do Siemczyna grupa 26 potomków Heinricha von der Goltz. Wszyscy oni byli ze Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Inicjatorką i organizatorką tej wyprawy była Laurie Tauschner, po kądzieli wywodząca się z Goltzów. Oprócz niej jeszcze 5 osób wywodziło się z tego rodu. Pozostali byli ich kuzynami i kuzynkami.

Swój pobyt w Siemczynie rozpoczęli oni od interaktywnego zwiedzania pałacu, w którym młodzież z Czaplinka i z Siemczyna pod kierunkiem Aliny Karolewicz, Roberta Dyduły i Roberta Furtaka, wspomaganych przez Magdę Kilian, Gosię Tylman i Olę Łuczyńską zainscenizowała różne wydarzenia z przeszłości wsi i pałacu. Ernest Hałuszczak przywitał gości przy klatce schodowej w pałacu, opowiadając im jego historię. Ada Hołyst opowiedziała wzruszającą legendę o sparaliżowanym Ferdynandzie von der Goltz i córce kościelnego organisty. Julia Baczyńska z wilczurem snuła opowieści w Sali Myśliwskiej. Kuba Kozłowski i Wojtek Lewandowski, a z nimi grupa młodzieży Magda Dobosz, Liwia Gonczarko, Anna Maria Patalan, Anton Kutsy, Julia Milewska, Natalka Krasoń, Wiktor Dworzak, Eryk Świadek przedstawili jak wyglądały w latach powojennych lekcje w szkole podstawowej w pałacu, a także scenki z epoki baroku w komnatach: muzycznej, balowej, obiadowej i innych pomieszczeniach pałacu kryjącego tak wiele tajemnic. Natomiast grupa rekonstruktorów historycznych z Kołobrzegu, pod kierownictwem Roberta Furtaka, w piwnicach pałacu zainscenizowała walkę rycerską.

Także przy zwiedzaniu parku gości z Ameryki czekały wielkie emocje, kiedy to w alei grabowej napadli na nich rozbójnicy, a na ratunek im pośpieszył średniowieczny rycerz (i ten występ był dziełem kołobrzeskich rekonstruktorów historycznych ).

Goście zza oceanu zachwyciła też prelekcja naszego znamienitego regionalnego historyka Jarosława Leszczełowskiego „Z historii rodu von der Goltz” (pełna historia rodu zawarta jest w tomie specjalnym Zeszytów Siemczyńsko-Henrykowskich „Henrykowscy Golczowie”). Po prelekcji odbył się objazd wsi Piaseczno, Rzepowo, Głęboczek, Golce, Kłębowiec oraz Czaplinka gdzie kiedyś rodzina von der Goltz miała posiadłości.

Na zakończenie pełnego wrażeń dnia odbył się w sali kamiennej występ Agnieszki Broczkowskiej (sopran) oraz Marcina Naruszewicza (tenor) artystów z Filharmonii Bydgoskiej.

Następnego dnia potomkowie rodu von der Goltz udali się do kościoła w Siemczynie, gdzie ich szczególne zainteresowanie wzbudziła stara przykościelna kaplica dobudowana przez Heiricha von der Goltz w 1699 roku do szachulcowego kościółka. Kończąc swą wizytę goście z Ameryki zapewniali, że jeszcze nieraz będą wracali do Siemczyna bo odnaleźli tu swoje historyczne dziedzictwo.

W czasie tegorocznych Europejskich Dni Dziedzictwa w Siemczynie odbyła się, tradycyjnie, konferencja naukowa pod znamiennym tytułem „Trzeci wiek bez starości”.

Otworzył ją Zdzisław Andziak Prezes Henrykowskiego Stowarzyszenia w Siemczynie, które było organizatorem konferencji oraz Adam Kośmider burmistrz Czaplinka.

Następnie Maria Witek wicedyrektor Biura Dokumentacji Zabytków w Szczecinie wręczyła przedstawicielom parafii rzymskokatolickiej pw. Narodzenia NMP w Szczecinku dyplom honorowy Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego „SWOJSKIE ZABYTKI”- „Za prace konserwatorskie i restauratorskie przy szczególnym zabytku ruchomym jakim są (wpisane do rejestru) historyczne organy stanowiące wyposażenie świątyni. Instrument ten został skonstruowany w 1908 roku w bydgoskiej firmie organmistrzowskiej Paula Voelknera. To największy instrument tej wytwórni na terenie Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej. Prace prowadzono pod nadzorem konserwatorskim, a dwukrotna dotacja samorządu województwa Zachodniopomorskiego znacząco przyczyniła sie do odrestaurowania zabytku.”

Znajdujące się na chórze organy wyposażone są w 1670 piszczałek. Mimo wielu trudności, toruńskiemu zakładowi organmistrzowskiemu Zdzisława Mollin udało się naprawić mocno zniszczony instrument. Teraz wszyscy chętni mogą podziwiać jego niebywałe brzmienie.

Pierwszy referat Jan Matejko – Strażnik Dziedzictwa – nieznane aspekty twórczości i działalności”, odbiegający co prawda od wiodącego hasła, lecz bardzo interesujący, przedstawiła Marta Kłak-Ambrożkiewicz kustosz Muzeum Narodowego w Krakowie. Słuchając tej prelekcji można było dowiedzieć się wielu niesłychanie interesujących rzeczy o tym wybitnym polskim artyście, w którego żyłach nie płynęła ani jedna kropla krwi polskiej. Takim wielkim jak Jan Matejko Polakom zawdzięczamy odrodzenie w czasie rozbiorów i odzyskanie niepodległości Polski w 1918 roku. Jan Matejko swą pracą, swym pędzlem zdziałał więcej dla odzyskania przez Polskę niepodległości niż orężne działania wielu patriotów.

W następnych 2 prezentacjach multimedialnych p.t. „Aktywność fizyczna jako czynnik protekcyjny pomyślnego starzenia się” oraz „Samoocena zdrowia, jakości życia, aktywności i zaradności życiowej osób starszych” prof. zw. dr hab. Andrzej Jopkiewicz z Uniwersytetu im. Jana Kochanowskiego w Kielcach przedstawił wyniki badań przeprowadzonych wśród ludzi starszych i korzyści wynikające z aktywności fizycznej.

Osoby starsze cechuje stosunkowo dobra ocena swojego zdrowia i zaradności życiowej, przy czym w starszych grupach wiekowych zarówno kobiety, jak i mężczyźni znacznie gorzej oceniają swój stan zdrowia. Zaradność życiowa, a także zadowolenie z życia znacznie pogarszają się wraz z wiekiem w okresie późnej dorosłości, a czynnikiem wpływającym na pogarszanie zaradności życiowej jest przede wszystkim wiek. U kobiet zmiany te są mniej widoczne, co może się wiązać z „nadumieralnością mężczyzn”, a tym samym singularyzacją kobiet.

Kolejny referat „Jesień życia – zrozumieć świat, zrozumieć siebie, dbać o zdrowie i być aktywny” przedstawił dr Stanisław Nowak z Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego w Radomiu. Jego mottem był wypowiedź prof. dr hab. Tadeusza Bielickiego: „Tworzymy wokół siebie świat, do którego sami, jako gatunek jesteśmy biologicznie kiepsko przystosowani”

 Swe bardzo interesujące wystąpienie dr S. Nowak podsumował następująco: „… Społeczeństwo powinno dbać o osoby starsze nie tylko z tego powodu, że są skarbnicą mądrości i doświadczenia życiowego, a także, dlatego że mogą jeszcze odgrywać niezwykle społecznie użyteczne role m.in. związane z integrowaniem bardzo zagrożonej we współczesnym świecie rodziny…

 Polityka socjalna państwa powinna być bardziej ukierunkowana na opiekę i wspomaganie ludzi starszych. Należy poprawić zabezpieczenie materialne i medyczne, aby jesień życia mogła być pogodna. Potrzeba więcej klubów seniora, domów rencisty, infrastruktury dostosowanej do potrzeb i możliwości osób starszych. Należy wspierać istniejące i tworzyć nowe Uniwersytety Trzeciego Wieku realizujące postulat permanentnego uczenia się i wspomagające codzienną aktywność słuchaczy, gdyż „bycie na bieżąco”, nie jest proste w przypadku ludzi starszych, którym zmiany fizjologiczne i psychonerwowe nie sprzyjają.

 Niech mi wolno będzie na koniec dać radę drogim seniorom (za Paolo Coelho) by nauczyli się od dzieci trzech rzeczy: „Cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się – ze wszystkich sił – tego, czego się pragnie”.

 Wszystkie te referaty prezentujemy w dalszej części niniejszych Zeszytów Siemczyńsko-Henrykowskich.

Zwieńczeniem konferencji była ożywiona dyskusja w której uczestniczyli: Maria Witek – wicedyrektor Biura Dokumentacji Zabytków w Szczecinie, ks. Andrzej Naporowski proboszcz parafii p.w. Matki Bożej Różańcowej w Siemczynie Zbigniew Dudor Wiceburmistrz Czaplinka oraz inni uczestnicy konferencji.

Zamknięcia konferencji dokonał Zdzisław Andziak, a następnie jej uczestnicy wzięli udział w interaktywnym zwiedzaniu pałacu, wykonali zbiorowe zdjęcie po czym udali się na zasłużony posiłek.

Zwieńczeniem obfitującego w wydarzenia dnia był wspomniany wcześniej koncert Agnieczki Broczkowskiej i Marcina Naruszewicza, po którym był czas na rozmowy i dyskusje do późnej nocy.

15 września, już po zakończeniu konferencji, media opublikowały wypowiedź Ministra Pracy i Polityki Społecznej Kosiniaka-Kamysza na spotkaniu z samorządowcami w Białymstoku „SĄ PIENIĄDZE NA AKTYWIZACJĘ SENIORÓW”. Cytuję tu jej najistotniejsze fragmenty, ponieważ w pełni korespondują one z przesłaniem konferencji i tezami przedstawionych na niej referatów.

Polska siwieje i Europa siwieje. To, że coraz więcej ludzi żyje dłużej, winno się przekładać na jakość tego życia, na równoprawny udział osób starszych w życiu społecznym, kulturalnym, obywatelskim” .

W tym roku, 1 października, będzie obradował sejm złożony z delegatów rad seniorów z całego kraju. Zmiana polityki senioralnej jest zasadnicza”.

Pracujemy nad tym, by były programy telewizyjne dla seniorów, czy wręcz cały kanał dla osób starszych”

„Polityka senioralna należy do priorytetów rządu premier Ewy Kopacz. W latach 2014-2020 przedsięwzięcia służące poprawie jakości życia seniorów skorzystają m.in. z funduszy europejskich. Część unijnych pieniędzy z nowej perspektywy finansowej będzie przeznaczona na budowę tzw. dziennych domów pobytu dla osób powyżej 60 lat.”

„Seniorzy mogą liczyć również na różna formy wsparcia. Np. organizacje pozarządowe otrzymają w tym roku 40 mln zł z resortu pracy na organizację zajęć dla osób starszych w ramach programu „Aktywność Społeczna Osób Starszych”. Przygotowany na lata 2014-2020 przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej program jest jednym z filarów polityki senioralnej rządu.”

„Wspierane są projekty dotyczące edukacji osób starszych, aktywności społecznej, integracji międzypokoleniowej oraz partycypacji społecznej. Wśród dofinansowanych przedsięwzięć są zarówno zajęcia edukacyjne organizowane przez Uniwersytety Trzeciego Wieku, jak i warsztaty artystyczne, działania związane z aktywnością fizyczną i zdrowym trybem życia.”

Można więc liczyć, że tematyka aktywizacji seniorów stanie się stałym elementem organizowanych prze Henrykowskie Stowarzyszenie w Siemczynie konferencji.

 Zamknięcia konferencji dokonał Zdzisław Andziak, następnie jej uczestnicy wzięli udział w interaktywnym zwiedzaniu pałacu po czym udali się na zasłużony posiłek.

Zwieńczeniem obfitującego w wydarzenia dnia był wspomniany wcześniej koncert Agnieszki Broczkowskiej i Marcina Naruszewicza, po którym był czas na rozmowy i dyskusje do późnej nocy.

Autor: Wiesław Krzywicki


IV. Europejskie Dni Dziedzictwa

IV Europejskie Dni Dziedzictwa w Siemczynie – 13 września 2014 roku

Że nic nad zdrowie

Ani lepszego,

Ani droższego;

    Jan Kochanowski

KONFERENCJA W SIEMCZYNIE – W TROSCE O NASZE DZIECI

13 września odbyła się w Zespole Pałacowo-Hotelowym Siemczynie II Konferencja Naukowo-Metodyczna pt.:

„W TROSCE O NASZE DZIECI. Odzyskanie uśpionego kapitału w regionach popegeerowskich poprzez zapewnienie optymalnego rozwoju dzieci w długofalowej perspektywie”.

Organizatorami konferencji było Henrykowskie Stowarzyszenie w Siemczynie oraz Gmina Czaplinek, a honorowy patronat sprawował Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego. Przewodniczącym konferencji był wybitny polski antropolog prof. dr hab. Andrzej Malinowski (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu), a sekretarzem dr Stanisław Nowak (Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny w Radomiu).

Otwarcia konferencji dokonali Zdzisław Andziak, Prezes Henrykowskiego Stowarzyszenia w Siemczynie, Grażyna Anna Sztark, Senator RP oraz Adam Kośmider, Burmistrz Czaplinka.

W konferencji uczestniczyło ponad 150 osób, w tym liczni pedagodzy i działacze samorządowi z terenu powiatu drawskiego. Niestety zabrakło na niej przedstawicieli władz powiatowych.

Pierwsze dwa referaty: Stan rozwoju dzieci i młodzieży w Polsce w perspektywie historycznej oraz Rozwój dzieci wiejskich z gospodarstw małotowarowych przedstawił nestor polskiej antropologii prof. Andrzej Malinowski. Były bardzo interesujące, a przy tym wygłoszone piękną polszczyzną i, co jest dzisiaj już rzadkością, bez mikrofonu. I każde jego słowo było doskonale słyszalne w całej Sali Kamiennej, gdzie odbywała się konferencja. Biorąc z niego dobry przykład, kolejni referenci także starli się mówić bez mikrofonu.

Kolejne dwa referaty wygłosił prof. dr hab. Andrzej Jopkiewicz z Uniwersytetu im. Jana Kochanowskiego w Kielcach. Nosiły one tytuły: Zróżnicowanie rozwoju fizycznego i psychomotorycznego dzieci rozpoczynających naukę szkolną oraz Aktywność fizyczna czy (meta) fizyczna?

Następny referat dr Stanisława Nowaka Diagnoza składu ciała ważnym ogniwem w tworzeniu programów treningu zdrowotnego dzieci czaplineckich w wieku 6-9 lat odnosił się do wyników badań przeprowadzonych w Czaplinku. Badania te prowadzono z zastosowaniem supernowoczesnej aparatury do badań składu ciała.

Dr Renata Orawiec z UTH w Radomiu przedstawiła wyniki przeprowadzonych w Czaplinku w ubiegłym i w tym roku badań w referacie: Postawa ciała dzieci czaplineckich w wieku 6-9 lat. Niestety wyniki te są nie lepsze niż w wielkich miastach, mimo że żyjemy w środowisku jeszcze nieskażonym.

Jak temu zapobiegać mówił dr Stanisław Tuzinek w swym referacie: Profilaktyka i leczenie wad postawy ciała w świetle współpracy ze szkołą i rodzicami. To były praktyczne wskazania, ilustrowane slajdami z ćwiczeń, dla nauczycieli i rodziców. To był interesujący, piękny wykład, wygłoszony wg najlepszych wzorów retoryki, uzyskując wielkie uznanie prof. A. Malinowskiego.

Ostatnim było wystąpienie mgr Jana Grochockiego z Kołobrzegu, który najpierw, w zastępstwie nieobecnego Rudolfa Krautschneidera, zapoznał uczestników konferencji z sylwetką znamienitego czeskiego żeglarza oraz jego doświadczeniami z z rejsów morskich z dziećmi z domów dziecka i poprawczaków. R. Krautschneider jest szeroko znany jako żeglarz, podróżnik, budowniczy jachtów, pisarz, ilustrator, filmowiec oraz działacz społeczny na rzecz dzieci. Nie mógł przybyć na konferencję ponieważ przebywał w Lizbonie, gdzie kończył przygotowania do rejsu świerkowa tratwą przez Atlantyk.

W drugiej części swego wystąpienia, zilustrowanej filmem, J Grochocki mówił o swoich doświadczeniach: Żeglarstwo śródlądowe z dziećmi niepełnosprawnymi, korekcja wad postawy przez zabawę. Jego wykład i film pokazały jak, dysponując bardzo skromnymi środkami, można zorganizować przez zabawę ćwiczenia fizyczne bardzo efektywne w korekcji wad postawy. Wzbudził on duże zainteresowanie uczestników konferencji.

Zamknięcia konferencji dokonał Zdzisław Andziak, Prezes Henrykowskiego Stowarzyszenia w Siemczynie, który zapewnił uczestników, iż będą czynione usilne starania o wydanie w tym roku specjalnego tomu Zeszytów Siemczyńsko-Henrykowskich poświęconemu temu ważnemu wydarzeniu.

Po konferencji jej uczestnicy ugoszczeni zostali obiadem.

Tu muszę dodać kilka przykrych uwag w kwestii zainteresowania rodziców, nauczycieli, a także administracji samorządowej tymi, jakże ważnymi sprawami.

Badania jakości postawy czaplineckich dzieci prowadzone są przez naukowców z Radomia i Kielc od sześciu lat. Ich wyniki okazały się zatrważające, chociaż nie odbiegają od analogicznych wyników badań w ośrodkach wielkomiejskich.    Otóż u naszych dzieci:

– tylko 6 % nie ma żadnych wad postawy,

– u 47 % występują wady znaczne,

– tylko u 47% występują wady nieznaczne.

Okazuje się też, że dzieci w wieku przedszkolnym mają znacznie mniej wad postawy niż dzieci w wieku szkolnym. A więc w trakcie wzrostu dziecka pogarsza się jego zdrowie. Ktoś może zapytać, czemu mówię o zdrowiu, czy to jest takie istotne, że postawa dziecka jest wadliwa? Przecież nie jest garbate, nie utyka, nie jest przygłuche czy niedowidzące, nie kuleje itd. Dopiero wśród starszych ludzi, widzimy utykających, skarżących się na kręgosłup, stawy biodrowe, chroniczne bóle głowy, niewydolność układu krążenia i oddechowego, żylaki itd.

Kto z nas kojarzy niewinne, wydawałoby się, wady postawy z tymi dolegliwościami i chorobami? Mało kto. Świadczy o tym nieobecność z powiatu na konferencji oraz niedojście do skutku spotkania z rodzicami w Czaplinku, po zakończeniu tegorocznych badań.

Przypuszczam, że bierze się to i z niewiedzy i z nieuświadamiania sobie jak wielkie zmiany zaszły, z pokolenia na pokolenie, w sposobie życia, zachowaniach i zwyczajach. Porównując warunki życia starszych pokoleń i młodzieży wydaję się nam, iż dokonał się korzystny postęp, a więc ta młodzież będzie zdrowsza. Bo przecież jeżdżą na basen, ćwiczą w nowej hali sportowej, w szkole jest więcej nauczycieli w-fu, odżywiają się treściwiej, są leczone antybiotykami. Jednak człowiek jest dziecięciem natury i zapominając o tym, płaci dyskomfortem, cierpieniem. W okresie niemowlęcym, dziecięcym i młodzieńczym kształtuje się konstrukcja fizyczna człowieka. Pierwotni ludzie i zwierzęta, nie poddani procesom cywilizacyjnym, osiągali optymalny rozwój fizyczny. Bodźce płynące z naturalnego środowiska, naturalne odruchy fizjologiczne były wystarczające dla tego rozwoju. Bardzo interesująco mówił o tym w swym wykładzie prof. A. Malinowski.

Naukowcy alarmują: najwyższy czas zmienić niezdrowe nawyki! Za kilkanaście lat dzisiejsza młodzież będzie dużo bardziej schorowana, niż dziś są jej rodzice, o ile nie nastąpią fundamentalne przemiany obecnych stylów życia – przekonuje jeden z najwybitniejszych brytyjskich ekspertów do spraw zdrowia, prof. John Ashton. Obecne pokolenie dzieci może być pierwszym od długiego czasu, w przypadku którego przeciętna długość życia będzie krótsza niż ich rodziców – ostrzega Margaret Chan z WHO.

Obecnie w Polsce kobiety dożywają średnio 79. roku życia, mężczyźni żyją o 7 lat krócej. Jeśli nic nie zrobimy z trybem życia najmłodszego pokolenia, nie zadbamy o kształtowanie zdrowych nawyków – dziewczynki, które obecnie mają ok. 12 lat – dożyją ok. 74 lat, a ich koledzy ze szkolnej ławki – ok. 69 lat.

Zapomnieliśmy już, czym zajmowało się dziecko kiedyś, a czym dzisiaj. A przypomnijmy sobie grę w klasy, palanta, dwa ognie, berka, kąpiele w jeziorze, indiańskie podchody i co tam jeszcze dzieci potrafiły wymyślić. Nie siedziały dzieci godzinami przy komputerze, czy przed telewizorem, zajęcia z w-fu odbywały się najczęściej na świeżym powietrzu, nie jadły chipsów i innych „pożywnych” przysmaków, nie były faszerowane z powodu byle przeziębienia antybiotykami. Czy to było zdrowsze życie? Na pewno! Któryś z filozofów stwierdził, że wszystko to już było, lecz nie pamiętając o tym wracamy do tych nawyków na nowo. To wiatr, słońce, woda, piasek i murawa, zabawy, sporty w plenerze i turystyka połączona z wysiłkiem fizycznym dostarczają bodźców dla harmonijnego rozwoju ciała (i nie tylko ciała). Po te właśnie naturalne doświadczenia sięgnął Janek Grochocki, uzyskując świetne wyniki korekcji wadliwych postaw dzieci. Kiedyś lekarz (a był nim znany nam czaplinianin Jurek Hojdys), po przebadaniu dzieci rehabilitowanych przez Janka, zauważył żartobliwie, że straci dofinansowanie, bo pozbyły się one wad postawy.

Kiedyś powszechnym schorzeniem dzieci była krzywica i długo trwało, zanim przyswojono sobie prostą prawdę, że najlepszym lekarstwem na nią jest słońce. Pod koniec XIX w. ksiądz Sebastian Kneipp leczył chorych przez polewanie ciała zimną wodą, chodzenie boso po mokrej trawie lub brodzenie w wodzie, zalecał ruch na świeżym powietrzu. Ale co tam ksiądz Kneipp. To przecież w starożytnym Rzymie głoszono maksymę: SANUS PER AQUAM, co znaczy: ZDROWIE DZIĘKI WODZIE. Prawdę tą ponownie odkrywa się, a maksyma staje się modna. Na stronach internetowych można znaleźć adresy 1.500.000 firm reklamujących się literami SPA, które są skrótem tytułowej łacińskiej maksymy.

A może i my w Czaplinku odkryjemy na nowo tą starożytna prawdę, że nasze dzieci mogą być zdrowsze dzięki uprawianiu sportów i turystyki wodnej. Kąpieli w basenie nie da się porównać z kąpielą w jeziorze. Pod stopami beton, a nie piasek, woda chlorowana i podgrzana, a nie krystalicznie czysta i chłodna, hartująca ciało, nie można poszaleć jak nad jeziorem, ciała nie grzeje słońce, a wzrok nie odpoczywa w kontakcie z otaczającym pięknem. A jezioro to jeszcze sporty i turystyka wodna, które nie tylko rozwijają ciało, lecz są także szkołą charakterów. Podobnie ma się sprawa z zajęciami sportowymi w hali. Nie zastąpią sportów i turystyki uprawianej na łonie przyrody. I to wszystko mamy pod bokiem, nie trzeba jechać kilkadziesiąt kilometrów do Szczecinka. Wystarczy trochę zmienić nawyki.

Należą się słowa uznania dla Burmistrza Czaplinka za systematyczne organizowanie badania dzieci ze szkół i przedszkoli oraz dla Henrykowskiego Stowarzyszenia w Siemczynie, które nie szczędząc trudu i wysiłku, już po raz drugi zorganizowało konferencję naukowo-metodyczną pod znamiennym hasłem „W TROSCE O NASZE DZIECI”.

Autor: Wiesław Krzywicki 


III. Europejskie Dni Dziedzictwa

III. Europejskie D ni Dziedzictwa w Siemczynie – 7 września 2013

„To nie sztuka wybudować nowy dom,

Sztuką sprawić, by miał w sobie duszę.”

Z piosenki Alicji Majewskiej

Tegoroczna, trzecia już edycja Europejskich Dni Dziedzictwa w Siemczynie odbyła się 7 września pod oficjalnym hasłem przewodnim: „Nie od razu Polskę zbudowano”. Miała ona szczególnie uroczysty charakter, bo inaugurowała EDD w województwie zachodniopomorskim. Organizatorami uroczystości byli: Henrykowskie Stowarzyszenie w Siemczynie, Biuro Dokumentacji Zabytków w Szczecinie oraz Narodowy Instytut Dziedzictwa Oddział Terenowy w Szczecinie.

 

A oto lista znamienitych gości, którzy zaszczycili swą obecnością tego dnia Siemczyno:

  1. Sławomir Preiss – Senator RP,
  2. Marek Hok – Poseł na Sejm RP,
  3. Wiesław Suchowiejko – Poseł na Sejm RP,
  4. Wojciech Drożdż – Wicemarszałek Województwa Zachodniopomorskiego,
  5. Jacek Jekiel – Dyrektor Wydziału Kultury, Nauki i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Marszałkowskiego,
  6. Damian Greś – Dyrektor Wydziału Turystyki, Gospodarki i Promocji Urzędu Marszałkowskiego,
  7. Ewa Stanecka – Wojewódzki Konserwator Zabytków,
  8. Cezary Nowakowski – Dyrektor Biura Dokumentacji Zabytków w Szczecinie,
  9. Maryla Witek – z-ca dyr. Biura Biura Dokumentacji Zabytków w Szczecinie,
  10. Waldemar Witek – Narodowy Instytut Dziedzictwa OT Szczecin,
  11. Tomasz Tamborski – Starosta Kołobrzegu,
  12. Andrzej Olichwiruk – Z-ca Prezydenta Kołobrzegu,
  13. Stanisław Cybula – Starosta Drawska Pomorskiego,
  14. Andrzej Brzemiński – Z-ca Starosty Drawska Pomorskiego,
  15. Jerzy Lauersdorf – Przewodniczący Rady Powiatu Drawskiego,
  16. Adam Kośmider – Burmistrz Czaplinka,
  17. Waldemar Włodarczyk – Burmistrz Złocieńca,
  18. Jan Szewczyk – Wójt Wierzchowa,
  19. Wacław Micewski – Wójt Ostrowic,
  20. Krzysztof Zacharzewski – Prezes LGD „Partnerstwo Drawy”,
  21. Andrzej Naporowski – Proboszcz Parafii w Siemczynie,
  22. Mathias von Bredow – Prezydent rodu i wnuk przedwojennych właścicieli Pałacu w Siemczynie,
  23. Ryszard Swęd – Prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej z Czaplinka,
  24. Marian Felsztyński – Prezes Złocienieckiej Organizacji Turystycznej.

 

Także, jak nigdy wcześniej, dopisała frekwencja, bo i pogoda była „złota” i staje się już dobrą tradycją uczestniczenie w wydarzeniach organizowanych przez Henrykowskie Stowarzyszenie w Siemczynie.

O godzinie 11.00 w przepełnionej Sali Konferencyjno-Koncertowej przedstawiciel gospodarzy Pan Bogdan Andziak dokonał otwarcia uroczystości.

Potem wielu znamienitych gości, gratulowało gospodarzom dotychczasowych dokonań, życzyło dalszych sukcesów i deklarowało zainteresowanie i życzliwość dla podejmowanych tu inicjatyw.

Z okazji czterdziestolecia Biura Dokumentacji Zabytków w Szczecinie jego dyrektor Cezary Nowakowski zapoznał zebranych z wielkimi dokonaniami tej instytucji, a ilustracją dla jego wystąpienia była ekspozycja fotograficzna prac biura.

O tym jak wiele dokonało się w Siemczynie w minionych latach i o zamierzeniach na przyszłość mówił Pan Bogdan Andziak. Wystąpienie swe, bogato ilustrowane archiwalnymi zdjęciami, zatytułował: „Nie od razu Polskę zbudowano – na przykładzie założenia pałacowo-parkowego w Siemczynie”.

W 1996 roku najstarszy z braci Andziaków Czesław przypadkowo stał się właścicielem 1/4 pałacu. Od tego czasu nastąpiło tu wiele istotnych zmian: wykupowano i scalano nieruchomości, zabezpieczano przed dalszą dewastacją i nieszczeniem obiekty, wspaniale zrewitalizowano wiele dawnych zabudowań gospodarczych, przeprowadzono badania archeologiczne i historyczne, opracowano projekt rewitalizacji pałacu i wykonano jeszcze wiele istotnych dla przyszłości działań. A co najważniejsze, tym działaniom w sferze materialnej, towarzyszyły dokonania w sferze naukowej, intelektualnej i kulturalnej. Zrodził się zamiar utworzenia w Siemczynie regionalnego centrum kultury, nauki i sztuki. Jest on konsekwentnie realizowany czego dowodem są organizowane tu stałe i czasowe wystawy, wernisaże, konferencje naukowe i odczyty oraz tak ważne wydarzenia, jak: Europejskie Słoneczne Dni, Henrykowskie Dni w Siemczynie, czy też Europejskie Dni Dziedzictwa. Te działania sprzyjają tworzeniu się nowej tradycji na ziemiach tak niedawno odzyskanych przez Polskę.

Ogromną zasłgą rodziny Andziaków i założonego przez nich Henrykowskiego Stowarzyszenia w Siemczynie jest to, że potrafiło ono zgromadzić wokół siebie i realizowanych celów wielu społeczników, intelektualistów i ludzi nauki i to nie tylko regionalnych współpracujących z zaangażowaniem i bezinteresownie. Znaczącym symbolem tych działań są Zeszyty Siemczyńsko-Henrykowskie, których III tom ukaże się wkrótce.

Tegoroczne Europejskie Dni Dziedzictwa stały się dobrą okazją, aby wielu z tych partnerów i przyjaciół Henrykowskiego Stowarzyszenia w Siemczynie uhonorować Honorowymi Henrykami.

 

Henryki Honorowe 2013 otrzymali:

  1. Andrzej Naporowski – proboszcz siemczyńskiej parafii,
  2. Michał Olejniczak – sołtys Siemczyna,
  3. Jarosław Leszczełowski – znamienity złocieniecki historyk, autor wielu książek o historii regionu, członek redakcji „Zeszytów Siemczyńsko-Henrykowskich”,
  4. Janina Gąszcz – Dyrektor CZaplineckiego Ośrodka Kultury,
  5. Zbigniew Januszaniec – niestrudzony czaplinecki historyk, członek redakcji „Zeszytów Siemczyńsko-Henrykowskich”,
  6. Zbigniew Gawroński – Prezes i właścicel Gawex Media.

 

Grawertony z podziękowaniami za współpracę otrzymali:

  1. Adam Kośmider – Burmistrz Czaplinka,
  2. dr Zbigniew Mieczkowski – regionalny historyk, autor wielu prac o tematyce historycznej, członek redakcji „Zeszytów Siemczyńsko-Henrykowskich”,
  3. Kamil Połeć – siemczyński niestrudzony historyk amator, członek redakcji „Zeszytów Siemczyńsko-Henrykowskich”,
  4. Marian Romaniuk – publicysta, autor cennych prac z historii kościoła polskiego, zastępca redaktora naczelnego „Zeszytów Siemczyńsko-Henrykowskich”,
  5. Wiesław Krzywicki – zastępca redaktora naczelnego „Zeszytów Siemczyńsko-Henrykowskich”,
  6. Krzysztof Zacharzewski – Prezes Lokalnej Grupy Działania „Partnerstwo Drawy”,
  7. Cezary Nowakowski – dyrektor Biura Dokumentacji Zabytków w Szczecinie,
  8. Maryla Witek – zastępca dyrktora Biura Dokumentacji Zabytków w Szczecinie,
  9. Beata Makowska – kierownik Oddziału Terenowego w Szczecinie Narodowego Instytutu Dziedzictwa,
  10. Waldemar Witek – z Oddziału Terenowego w Szczecinie Narodowego Instytutu Dziedzictwa,
  11. Ewa Stanecka – Wojewódzki Konserwator Zabytków,
  12. Paweł Pawłowski – Dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu,
  13. Magdalena Bekier – projektantka mody i właścicielka pracowni rekonstrukcji strojów historycznych,
  14. Mathias von Bredow – Prezydent rodu von Bredow i wnuk przedwojennych właścicieli majątku w Siemczynie.

Zwięczeniem tej uroczystości było wręczenie przez Wojciecha Drożdża Wicemarszałka Województwa Zachodniopomorskiego złotych Odznak Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Za Opiekę nad Zabytkami” dla Zdzisława i Bogdana Andziaków oraz Gryfa Zachodniopomorskiego dla Henrykowskiego Stowarzyszenia w Siemczynie.

Po zakończeniu części oficjalnej odbyły się na przypałacowych błoniach piękne występy artystyczne Młodzieżowej Orkiestry Dętej z Drawska Pomorskiego, Zespołu „Gracja” działającego przy Politechnice Koszalińskiej oraz znakomitego tenora Jana Subocza z Czaplinka.

 

Wszyscy artyści, a już szczególnie Jan Subocz otrzymali gromkie brawa po swoich występach. Naprawdę było czego posłuchać i na co popatrzeć:

Równolegle odbywało się zwiedzanie zabytkowego zespołu pałacowo-folwarcznego i zabytkowego kościoła w Siemczynie, warsztaty garncarskie i ceramiczne oraz warsztaty tkackie. Można też było obejrzeć kilka wystaw czasowych w salach hotelu i pałacu, a w tym prace utalentowanej malarki Grażyny Osman. Nie zabrakło też strawy dla ciała – na przypałacowych błoniach przy alei grabowej stały ławy i stoły, gdzie wszyscy mogli psilić się tradycyjną grochówką z kotła i kiełbasą z grilla.

Tegoroczna wojewódzka inauguracja Europejskich Dni Dziedzictwa w Siemczynie i jej przewodnie hasło była dobrą okazją do pokazania dotychczasowych dokonań rodziny Andziaków, która jak w pisence Alicji Majewskiej nie tylko nadała nowy kształt posiadłości, ale także sprawiła iż tętni tu życie – nadała murom duszę.

Autor: Wiesław Krzywicki


II. Europejskie Dni Dziedzictwa

Europejskie Dni Dziedzictwa w Siemczynie – 8 września 2012r

W dniu 8 września 2012 r. Henrykowskie Stowarzyszenie w Siemczynie, gm. Czaplinek zorganizowało po raz drugi Europejskie Dni Dziedzictwa. Tematem przewodnim tegorocznych obchodów, nadanym przez Narodowy Instytut Dziedzictwa brzmi: „Tajemnice codzienności”.

W Polsce w 2012 roku Europejskie Dni Dziedzictwa odbywają się po raz dwudziesty. Narodowy Instytut Dziedzictwa – ogólnopolski koordynator EDD zaproponował, wspólny dla całej Polski, temat obchodów, pt.: Tajemnice codzienności.

Europejskie Dni Dziedzictwa to największy w Europie projekt społeczny i edukacyjny, to najważniejsze święto zabytków kultury Starego Kontynentu. Ich idea narodziła się 3 października 1985 r. w Granadzie w Hiszpanii podczas II Konferencji Rady Europy, na której minister kultury Francji zaproponował zorganizowanie w całej Europie zainicjowanych we Francji w 1984 r. Dni Otwartych Zabytków. Wówczas po raz pierwszy, bezpłatnie, udostępniono zwiedzającym obiekty, do których dostęp dotychczas był ograniczony. Inicjatywa cieszyła się tak dużym zainteresowaniem, że w 1991 r. zainspirowała Radę Europy do ustanowienia Europejskich Dni Dziedzictwa.

Z każdym rokiem imprezy organizowane w ramach EDD zyskują na popularności. W obchodach EDD uczestniczą wszystkie państwa europejskie oraz Turcja, Armenia, Azerbejdżan i Gruzja. Polska włączyła się  do tej akcji w 1993  r. i jest obecnie jednym z 50 krajów biorących w niej udział. Co roku we wrześniu organizatorzy udostępniają do zwiedzania szerokiej publiczności zabytki i miejsca kultury, przygotowują festyny, jarmarki, imprezy plenerowe, inscenizacje, turnieje rycerskie, wystawy, odczyty naukowe, konkursy, spotkania z twórcami kultury i wiele innych imprez o różnorodnym charakterze, skierowanych do różnych grup społecznych i wiekowych. Dzięki temu obywatele państw uczestniczących w EDD mają doskonałą okazję do poznania dorobku kulturowego regionu, który zamieszkują.

W tym roku w Siemczynie 8 września miał miejsce Dzień Otwartych Zabytków. Udostępniono kompleks Pałacowo-Folwarczno-Parkowy dla wszystkich uczestników EDD w godzinach od 10.00 do 17.00.

Ponadto Henrykowskie Stowarzyszenie w Siemczynie zorganizowało konferencję naukowo-metodyczną, prowadzoną przez V-ce Prezesa HSS Pana Bogdana Andziaka, pod hasłem „W trosce o nasze dzieci”. Już o godzinie 10.00 rozpoczęła się rejestracja uczestników konferencji.

 

Na konferencji oprócz przedstawicieli lokalnych władz obecni byli przedstawiciel Zakładów Opieki Zdrowotnej oraz Niepublicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej z Czaplinka, Drawska Pomorskiego, Kalisza Pomorskiego, Nowego Worowa, Ostrowic  i Złocieńca. Ponadto HSS miało przyjemność gościć dyrektorów i nauczycieli z przedszkoli, szkół podstawowych i gimnazjów, oraz szkoły podstawowej w Broczynie, przedszkola „Edukacja” oraz przedszkola Sióstr Salezjanek.

 

Konferencja naukowo-metodyczna rozpoczęła się o godzinie 11.00 i dla licznie przybyłych gości prelekcje wygłaszali profesorowie, doktorzy i regionalni historycy  prezentujących następujące tematy:

–  „Historia linii rzepowsko-siemczyńskiej rodu von der Goltz na przestrzeni wieków” – zaprezentowana została w bardzo interesujący i dynamiczny sposób przez historyka Jarosława Leszczełowskiego.

– „Wybrane problemy etniczne współczesnych krajów europejskich w aspekcie antropologii” – zaprezentował prof. dr hab. Andrzej Malinowski

– „Wybrane problemy etniczne współczesnych krajów europejskich w aspekcie antropologii” – zaprezentował prof. dr hab. Andrzej Malinowski

Po zakończeniu konferencji wszyscy jej uczestnicy zostali zaproszeni na uroczysty obiad w folwarcznej, przyhotelowej restauracji.

Podczas obiadu głos zabierali uczestnicy konferencji pragnący podzielić się swoimi spostrzeżeniami i uwagami.

Po obiedzie prowadzący konferencję p. Bogdan Andziak w obecności wszystkich uczestników powołał do życia periodyk „Zeszyty Siemczyńsko-Henrykowskie”. U boku Pana Bogdana Andziaka, który jest redaktorem naczelnym periodyku wystąpił jeden z członków redakcji Pan Wiesław Krzywicki.

Zeszyty Siemczyńsko-Henrykowskie będą ilustrowanym pismem popularno-naukowym o charakterze retrospektywno-wspomnieniowym i informacyjnym, przeznaczonym dla mieszkańców Polski, szczególnie północnej, w tym uczniów wyższych klas szkół ponadpodstawowych oraz turystów odwiedzających region Pojezierza Drawskiego. Pismo będzie miało przede wszystkim charakter edukacyjny i popularyzujący wiedzę historyczno-krajoznawczo-kulturową o naszym regionie, a w szczególności jego historycznych związkach z Polską. Pod tym kątem popularyzacji będą przygotowane wszystkie materiały i artykuły.

Na zakończenie specjalnych gości po pałacu oprowadził osobiście Bogdan Andziak.

Ponadto poza wyżej opisanymi wydarzeniami Europejskie Dni Dziedzictwa w Siemczynie organizowane przez Henrykowskie Stowarzyszenie w Siemczynie udostępniło nieodpłatnie dla zarówno uczestników konferencji, jak i wszystkich odwiedzających następujące wystawy w obiektach:

– Wystawa malarstwa artystki Heleny Leźnickiej, absolwentki Poznańskiej Wyższej Szkoły Umiejętności Społecznych oraz Wyższej Szkoły Sztuk Stosowanych w Poznaniu: „Malarstwo na jedwabiu”.

– Wystawa czasowa: „Budownictwo Szachulcowe” (wypożyczona z Biura Dokumentacji Zabytków w Szczecinie.

Poza wystawami przewodnik oprowadzał wszystkich zainteresowanych po pałacu i parku. Udostępniono także  pracownię ceramiczną gdzie każdy chętny mógł realizować swoje własne projekty w glinie.

Całść imprezy pomimo wcześniejszych planów zakończyła się ok. godziny 19.00 i jestem przekonany, że każdy wyniósł z tego wydarzenia nieprzemijające wartości.

Autor: Bogdan Andziak


I. Europejskie Dni Dziedzictwa

I. Europejskie Dni Dziedzictwa – 10 września 2011

W SIEMCZYNIE ODBYŁY SIĘ PO RAZ PIERWSZY EUROPEJSKIE DNI DZIEDZICTWA

We wrześniu tego roku Polska po raz dziewiętnasty wzięła udział w obchodach Europejskich Dni Dziedzictwa, które są najważniejszym świętem zabytków kultury w Europie.
Ogólnopolska inauguracja odbyła się 10 września 2011 r. na wyspie Ostrów Lednicki, ustanowionej w 1994 r. przez Prezydenta RP Pomnikiem Historii – dawnym ośrodku władzy państwa piastowskiego oraz jednym z pierwszych chrześcijańskich centrów monarchii, miejscu chrztów i wiecznego spoczynku ówczesnych notabli.
Ten  średniowieczny gród jest symbolem dawnej świetności państwa piastowskiego, a jednocześnie naszym kamieniem milowym w budowę współczesnej Europy.
Tegoroczna edycja EDD odbywa się pod hasłem „Kamienie milowe”, które ma wymiar bardzo symboliczny. Celem organizatorów akcji jest zainteresowanie społeczeństwa najważniejszymi wydarzeniami, działaniami będącymi wkładem Rzeczpospolitej w rozwój Europy, a także ideami, twórcami oraz miejscami kształtującymi lokalną tożsamość. Każda bowiem społeczność w swoich dziejach może zidentyfikować miejsca czy wydarzenia o niezwykłym  czy przełomowym charakterze, które mogą stać się dla niej kamieniem milowym.
Wojewódzka inauguracja tego wydarzenia miała miejsce 10 września tego roku w Kamieniu Pomorskim. W trakcie uroczystości Wicemarszałek Województwa Zachodniopomorskiego Wojciech Drożdż, Wojewódzki Konserwator zabytków Ewa Stanecka oraz dyrektor Biura Dokumentacji Zabytków w Szczecinie wręczyli odznaki Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Za opiekę nad zabytkami”, „Odznaki Honorowe Gryfa Zachodniopomorskiego” a także dyplomy uznania Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego „Swojskie Zabytki”. Wśród osób, które otrzymały dyplom uznania jest Bogdan, Zdzisław i Krystyna Andziak – właściciele zabytkowego zespołu pałacowo-folwarczno-parkowego w Siemczynie.

Dyplom ten jest przyznawany przez Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego za szczególne zasługi w ochronie dziedzictwa kulturowego województwa zachodniopomorskiego.
Również w Siemczynie, po raz pierwszy w dniach 10-11 września odbywały się Europejskie Dni Dziedzictwa zorganizowane przez Henrykowskie Stowarzyszenie w Siemczynie, a których inicjatorem jest jeden z prezesów Stowarzyszenia Bogdan Andziak.

Siemczyno jest miejscowością o bogatej i ciekawej historii, miejscem porażek i sukcesów polsko-prusko-niemieckiego współistnienia, miejscem uwiecznionym w „Potopie” przez naszego noblistę Henryka Sienkiewicza.
Siemczyno przez kilkaset lat leżało na terenie obszaru granicznego i wchodziło w skład tzw. domeny rodziny von der Goltz. Była to odrębna jednostka administracyjna państwa polskiego sąsiadująca od zachodu z Margrabstwem Brandenburskim, a od wschodu i północy ze Starostwem Drahimskim. Władzę w imieniu polskiego króla sprawował właściciel tych posiadłości, czyli rodzina von der Goltz. W latach 1722-1728 Hennig von der Goltz wybudował wielki pałac, który udostępniany jest zwiedzającym przez obecnych właścicieli – rodzinę Andziaków.
Ta wieś, tak przepięknie położona wśród jezior i lasów zachowała wiele śladów historii, jest miejscowością, na przykładzie której można pokazać związki historii lokalnej, regionalnej i europejskiej ale również historii Rzeczpospolitej. W trakcie Europejskich Dni Dziedzictwa w Siemczynie na terenie zespołu pałacowo – folwarczno-parkowego można było zwiedzać Pałac, obejrzeć wystawy „Polska w Unii Europejskiej” oraz „Budownictwo szachulcowe” a także wysłuchać prelekcji „Siemczyno – kamienie milowe i ich symbolika na pograniczu dwóch kultur na przestrzeni dziejów” w wykonaniu Juliusza Sienkiewicza, dzięki której można było odbyć podróż do przeszłości wspominając jakże malownicze opisy tej miejscowości oraz wydarzenia historyczne zawarte w  dziełach, napisanych ku pokrzepieniu polskich serc przez Henryka Sienkiewicza – Wielkiego Dziada – WD, tak nazywanego przez rodzinę pana Juliusza.

To właśnie tu, w Siemczynie, dawniej Heinrichsdorf  21. lipca 1655 r. Szwedzi dowodzeni przez feldmarszałka Armida Wittenberga przekroczyli granice Rzeczpospolitej i zaczęła się wojna zwana Potopem Szwedzkim. O wydarzeniu tym Henryk Sienkiewicz tak pisał w „Potopie”:
„Na koniec, w dniu 21 lipca, w lesie pod wsią Heinrichsdorfem ujrzały zastępy szwedzkie po raz pierwszy słup graniczny polski. Na ten widok całe wojsko uczyniło okrzyk ogromny, zagrzmiały trąby, kotły i bębny i rozwinęły się wszystkie chorągwie. Wittenberg wyjechał naprzód w asystencji świetnego sztabu, a wszystkie pułki przechodziły przed nim prezentując broń, jazda z dobrymi rapierami, działa z zapalonymi lontami. Godzina była południowa, pogoda przepyszna. Powietrze leśne pachniało żywicą. Szara, zalana promieniami słońca droga, którą przechodziły szwedzkie chorągwie, wybiegając z heinrichsdorfskiego lasu, gubiła się na widnokręgu. Gdy idące nią wojska przeszły wreszcie las, wzrok ich odkrył krainę wesołą, uśmiechniętą, połyskującą żółtawymi łanami zbóż wszelakich, miejscami usianą dąbrowami, miejscami zieloną od łąk. Tu i ówdzie z kęp drzew, za dąbrowami, hen! Daleko podnosiły się dymy ku niebu; na potrawach widniały pasące się trzody. Tam gdzie na łąkach przeświecała woda rozlana szeroko, chodziły spokojnie bociany”.
To tutaj Szwedzi maszerowali starym traktem przez Puszczę Polską, którą Sienkiewicz nazwał „heinrichsdorfskim lasem”, choć takiej nazwy nie stosowano.
Do napisania Trylogii Sienkiewicza zainspirowały m.in. szkice historyczne polskiego historyka Ludwika Kubali – gorącego patrioty przez lata związanego ze Lwowem i pochowanego na Cmentarzu Łyczakowskim, który o przemarszu wojsk szwedzkich pisał tak: „Gdy posłowie polscy wracali za Szwecyi do Gdańska, feldmarszałek Wittenberg, zgromadziwszy 17 000 ludzi, przeważnie Niemców, i mając od kurfirsta pozwolenie przemarszu przez brandenburskie Pomorze, przekroczył 21 lipca z 72 działami, wśród dźwięku trąb i huku kotłów, pod Heinrichsdorfem granicę Polską i stanął obozem pod Tempelburgiem, pół mili od Drahimia”.
Według słów Juliusza Sienkiewicza Siemczyno to miejscowość, która klamrą spina wydarzenia z „Potopu”. To tutaj Szwedzi przekroczyli polską granicę, tu również wycofywali się z Polski, tu miały przemarsz  wojska polskie w 1658 roku pod dowództwem Stefana Czarnieckiego, wcześniej zatrzymujące się na postoju w Czaplinku. Ten moment historyczny opisał w swoich pamiętnikach Jan Chryzostom Pasek: „Roku Pańskiego 1658 król z jednym wojskiem pod Toruniem – nasza zaś dywizja  Panem Czarnieckim staliśmy pod Drahimiem przez miesięcy trzy. In decursu Augusti poszliśmy do Danijej na sukurs królowi duńskiemu. Zostawiliśmy tedy tabory nasze w Czaplinku, mając nadzieję powrócić do nich nie więcej za pół roku (wracali dopiero po dwóch latach) na Szczecin Ku granicy przebierając się ku swemu taborowi w Czaplinku. Aleć tabor już zniszczał, bo jedni czeladź poumierali, drudzy do domów popojeździli, insi pożenili się, wozy spróchniały. I nie wiedzieć gdzie co się podziało.”
W trakcie spotkania opowiadał pan Juliusz  o tym, jak trudno żyć „w cieniu wielkiego drzewa”, jak próbował być kimś więcej niż „tylko” wnukiem naszego noblisty. Opowiadał też jak i dlaczego powstawała Trylogia, przywoływał opis bohaterów powieści, mówił, jak bardzo krytycznie Henryk Sienkiewicz oceniał powstanie Chmielnickiego, które przyczyniło się do osłabienia i upadku Rzeczpospolitej, co w konsekwencji doprowadziło do rozbiorów Polski.

 

Uczestnicy spotkania mogli usłyszeć wiele ciekawych informacji o autorze Trylogii, o jego patriotyzmie, braku litości dla zdrajców Polski na kartach swoich powieści, doskonałej pamięci, o pisaniu w podróżach i zajazdach, o trudnościach w dostępie do historycznych materiałów (większość była po łacinie) i przez to chwilach zniechęcenia do pisania „Krzyżaków”.
Juliusz Sienkiewicz urodził się i wychował w Oblęgorku pod Kielcami, majątku, który autor Trylogii,  jego dziadek otrzymał w 1900 r. jako dar narodowy, zakupiony za składkowe 70 tyś. rubli.
Podczas okupacji do domu Sienkiewiczów zaglądali partyzanci o pseudonimach Jurand, Babinicz, Kmicic, Bohun, Mały Rycerz – wówczas w oczach wnuka, który szukał skaz u swego dziadka, akcje jego znakomitego przodka  rosły w górę.
W 1905 r. Henryk Sienkiewicz otrzymał Nagrodę Nobla przyznana przez Szwedzką Akademię.  W trakcie uroczystości głos zabrał sekretarz Akademii Carl David af Wirsen podkreślając zasługi polskiego pisarza: „ W każdym społeczeństwie są geniusze, skupiający w sobie ducha narodu. Oni reprezentują jego charakter w oczach świata. Pielęgnują wspomnienie przeszłości narodu, by natchnąć go nadzieją na przyszłość. Są jak dęby – ich natchnienie zakorzenione jest głęboko w historii, lecz korona szumi w wichrach dzisiejszego dnia. Takim reprezentantem literatury i ducha narodu jest człowiek, którego Szwedzka Akademia odznaczyła Nagrodą Nobla. Jest on obecny tu, wśród nas. A nazwisko jego Henryk Sienkiewicz”.
Odbierając nagrodę Henryk Sienkiewicz nie mniej pięknie przemawiał podkreślając, że to wyróżnienie nie traktuje jako osobisty sukces, lecz sukces narodu, którego był przedstawicielem.

Drugiego dnia Europejskich Dni Dziedzictwa do Pałacu Siemczyno  przybyła grupa polonijnych dziennikarzy, którzy przyjechali do naszego województwa na XIX Światowe Forum Mediów Polonijnych, które odbyło się pod hasłem „Polska prezydencja w Unii Europejskiej. Zachodniopomorskie bramą do Europy”.

Wielką i radosną niespodzianką było dla Polonusów spotkanie z wnukiem Henryka Sienkiewicza. Odżyły wspomnienia i tęsknota za rodzinnymi stronami. Zauroczeni tym miejscem obiecali sobie tu wrócić. Nic dziwnego skoro Henryk Sienkiewicz o tym miejscu pisał także: „Jakaś cisza i słodycz rozlana była wszędzie po tej ziemi mlekiem i miodem płynącej”.

Autor: Aleksandra Kołodziej